Ptak
...
Na błękitnym niebie cień skrzydeł swych
rysujesz,
Bym mogła wyobraźnię w ich kształcie
zatopić,
I choć jego czerń jest taka mała ŚWIAT
należy do Ciebie,
Bo jeśli tutaj krzykiem wszystko przemawia-
Ty jesteś ponad nim,
Bo jeśli tutaj złotą nicią wyszystko jest
przeszyte - Ty jesteś ponad nią,
Więc chcę być piórem w skrzydle Twoim,
gdzie tysiące zapachów się kryje!
Chcę być turkusem w oku Twoim w którym
wiruje tak wiele słodkich barw!
I chce słyszeć Twoich myśli dziki szelest,
stukot maleńkiego serca!
Kąpać się w miękkiej bieli, spijać wiatru
złoty łyk!
Patrzeć na świat z wysokości z której nie
dostrzega się już bólu i cierpienia,
Z której widać brudne ściany, ale nie widać
brudnych myśli,
Jednak wiem, że nie jest to możliwe,
Że w cudownym świecie nigdy ust nie
zanurzę,
Że pod moimi dłońmi kształtu doskonałego
nie poczuję,
A oczy moje nigdy nie zobaczą uśmiechu we
wszystkim na co spojrzą,
Więc proszę, opuść swoją wolność na
chwilę,
I przyleć na mój parapet w którego brązie
odnajdę Twoich myśli obecność,
Przyleć bym mogła Cię nakarmić, abyś Ty
mógł karmić pragnienie mojej wyobraźni,
Przyleć proszę i podaruj mi trochę
doskonałego świata, tego którego Ty masz
tak wiele,
Przyleć i naucz mnie jak zostawiać za sobą
wszystko i mieć przed sobą wszystko.
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.