Ptasim piórem (Pantum)
Pamiętasz pierwszy pocałunek,
pierwszy przebiśnieg, pierwszy promień?
Powój przeplatał płot piołunem.
Pragnąłeś przecież. Proszę powiedz.
Pierwszy przebiśnieg, pierwszy promień.
Późne przechadzki, pszenne pola.
Pragnąłeś przecież. Proszę powiedz.
Padało. Progi pętał podbiał.
Późne przechadzki, pszenne pola.
Przymknij powieki, poczuj płomień.
Padało. Progi pętał podbiał,
przydrożny pająk płacząc pobiegł.
Przymknij powieki, poczuj płomień.
Pachnący polem podniecałeś.
Przydrożny pająk płacząc pobiegł.
Pieściłeś pięknie, przedojrzale.
Pachnący polem podniecałeś.
Powój przeplatał płot piołunem.
Pieściłeś pięknie, przedojrzale.
Pamiętasz pierwszy pocałunek ?
Komentarze (97)
Uroczy, pozdrawiam serdecznie.
Doskonałe pantum, kunsztowne,
ale tutaj to norma:)
Pozdrawiam :)
Dziękuję, Zenku :)
Piękny tautogram - przeoczyłem oczywiście wielki plus
Pozdrawiam Stello serdecznie
Dziękuję mili goście :)
Przypomniałem sobie :)
Subtelnie i pieknie.
Pozdrawiam i dziekuję.
u Ciebie to można tylko zaniemówić z zachwytu :-O no,
szok po prostu :-)
Komentarz podałem, plusa zapomniałem, skleroza
nie boli.
Pięknej soboty życzę Stello-Jagodo.
Ale ciekawie! U Ciebie można nie zauważyć, że to
tautogram. Bardzo poetycko, brawo!
Stello że ja go nie zauważyłem, arcydzieło, dwa w
jednym i jeszcze to coś!!!
Pozdrawiam cudownie Jagódko, puszczę do siebie
na FB chyba pozwolisz?
Są aromaty świeże jak łąki zielone.Pozdrawiam
za Oksaną
nic dodać nic ująć
Warto było tu się zatrzymać moc serdeczności
Pozdrawiam serdecznie Ewę dziękując za zaszczyt
odwiedzin. :)