Puste krzesła
Samotność dojrzewa w srebrzystych
koronach
liść opadł i tylko mnie jednego boli,
odchodził dostojnie, w zapomnieniu
skonał,
chłodną strugą czasu odpłynął powoli.
Przez chwilę trzepotał jak żagiel na
wietrze
sprawiając wrażenie, że żyje, że tańczy,
jeszcze się tą złudną obietnicą
pieszczę,
a już go unoszą chłodne wody Hańczy.
Coraz więcej brązów na zielonym płótnie,
kustosz wiatr wspomnienia po polach
rozwiewa,
mrugają światełka, co dzień wstawać
trudniej,
straszą puste krzesła i półnagie drzewa.
Nadszedł czas spoczynku i złotej
nostalgii,
w starych fotografiach odwiedzać nas
mogą
ci których kochamy, więc po raz ostatni
zatańczmy na wietrze nad żwirową drogą.
Komentarze (36)
życia
pięknie o jesieni
pozdrawiam :)
To jeden z piękniejszych wierszy, które we mnie
zapadły...czytając go dzisiaj jeszcze wzmógł wymowę..
Ta pustka i smutek to zapowiedź spokojnego zimowego
snu i przebudzenia na wiosnę. Jesień jest cudowna, bo
tak kolorowa.
Tytuł bardzo wymowny. Moim skromnym zdaniem, to
znakomita nostalgia.Wiersz jeden z piękniejszych.
Pozdrawiam
Tak pięknie niby zawyczajnie a jednak nadzwyczajnie
opisałeś to co oczywiste. Zaczytałam sie w Twoim
pięknym wierszu Przeczytałam kilka razy i pewnie wróce
tu jeszcze nie jeden raz
Wiesz zostawisz po sobie potomnym nie tylko fotografię
ale przepiękne wiersze ...A na razie cieszmy się tym
co DZIŚ się zwie :)
Pogodnie radośnie i bardzo słonecznie pozdrawiam
życząc miłej soboty
Coś się kończy, coś zaczyna, niby nic nowego. Czytając
Twój wiersz odniosłam wrażenie, jakbym pierwszy raz
patrzyła na rzecz dobrze mi znaną. Jak to możliwe?? A
jednak...Pozdrawiam ireczku
"Nadszedł czas spoczynku i złotej nostalgii,"
to prawda
Coraz więcej brązów na zielonym płótnie- czy można
piękniej o jesieni?
zauroczył mnie twój piękny wiersz - perełka wśród
innych.... jesienna melancholia ...puste krzesła tak
wymowne ....
pozdrawiam
Pustych krzeseł nikt nie zajmie.Piękny nostalgiczny
wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
smutek i jesienny klimat nostalgii
i sugestywne puste krzesła bardzo wymowne - zatrzymują
pozdrawiam
Cześć Ireczku
Dziękuję za wizytę u mnie.
Co do zdecydowania na jedną wersję,to masz rację,tylko
z tym jest trudność,bo przy 4-wersach są to zazwyczaj
te same rymy,
nie krzyżowe,
(które są dużo łatwiejsze moim zdaniem)tylko - abba,to
przy, trój wersach są one już różne,
a w moim sonecie one są,gdybyś znalazł chęć i raz
jeszcze przeczytał,to może je dostrzeżesz.Zapraszam.
Miłego wieczoru życzę:)
A Twój wiersz przeczytałam po raz kolejny z
przyjemnością:)
Choć smutny to jak zwykle piękny wiersz Panie Ireczku
:)
Jesienne klimaty utrzymane w kolorze srebra.