Pytanie bez odpowiedzi *
*„Sagt mal, wie kommt es, dass wir von dem, was wir sehen, nicht whnsinnig werden? „ „Powiedz proszę jak to możliwe, że my od tego co widzimy nie wariujemy?” –...
chcę jeszcze żyć powtarzane
słowa w mroźny dzień styczniowy
bezsilnie wypowiadane
stały się siłą przetrwania
silniejsze były od lęku
i wbrew czasowi wzmacniały
czyste powietrze sprzyjało
optymizmowi myślenia
zapominaniu odoru
z krematoryjnych kominów
wypełniającego obóz
utworzony przez 'nadludzi'**
W tym roku po siedemdziesięciupięciu
latach od zakończenia wojny i
pierwszego wydania powieści Seweryny
Szmaglewskiej „Dymy nad Birkenau”
ukazała się ta książka w jezyku
niemieckim w Wydawnictwie Schöffling.
Tłumaczenie własne
...zapytała jedna z więźniarek. * i ** cyt.za S.Szmaglewską
Komentarze (53)
trzeba było mieć ogromną siłę woli by przetrwać tamto
piekło obozu.
zacna Molico
wybacz, że zamilknę
bo oprócz przekleństw pod adresem nadludzi nie mam nic
do powiedzenia;
NIE WYBACZAM
O miłości w Auschwitz jest książka.
Sekret Elizy" O losach ludzi tam w tym piekle, o
kobietach, o upodleniu.
Nie wiem dlaczego, nie wiem z jakiego powodu.
Dlaczego ludzie innych za ludzi nie uważali, dlaczego
był Holocaust.
Bożenko bardzo ważny wiersz,
i bardzo potrzebny.
Akurat jestem po lekturze w zbliżonej tematyce "Matki
i córki" - także polecam...
Wiersz i ksiązka dla przestrogi. Czytałem oczywiscie.
Nie kazdy umysł ogarnie.
PS raz jeszcze, a może wiecej poprawię...
Uśmiech.
Witaj nureczko,
nie byłam pewna, na tę obecna i dalej nie jestem
pewna...
Wrócilam myślami do mojego pierwszego czytania
(lata sześćdziesiąte) byłam totalnie zdruzgotana...
Autorka "Dymów" uciekła z tzw. "Marszu Śmierci".
Dziekuję za to, że podzieliłaś sie ze mną
swoimi uwagami.
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję.
Te słowa hartowały, cóż pozostawało innego...
Wiersz i bardzo trudny temat, obok którego nie można
przejść obojętnie.
Z tego, co wiem, autorce książki udało się uciec z
obozu i szybko spisać swoje losy i przeżycia.
To powinna być obowiązkowa lektura, do której
przeczytania trzeba mieć jednak dużo odwagi.
Tak jednak było i inaczej się nie da zrozumieć tej
tragedii.
Ostatnie wersy czytam:
wypełniającego obóz
utworzony przez 'nadludzi'**
Pozdrawiam serdecznie