rachunek sumienia
dziś się kończy
a przecież wczoraj się zaczęło
niby takie wielkie
uczucie bez zbędnych granic
czy warto było?
na to pytanie nie odpowiem
przecież dla tych oczu
tłumaczyłam jak ma być
dla tych ust
mogłam przestać żyć
dla tych rozmów
mogłam oddać to co miałam
tak... potrzebowałam
Ciebie całego
uczucia prawdziwego
słów prostych, lecz szczerych
co się więc stało do cholery ?
zniknęło ?
przepadło ?
odeszło ?
umarło ?
już nas nie ma
bez dowidzenia
bez tłumaczenia
nie ma
po prostu nie ma
'nie płaczmy po tym co było, cieszmy się, że się nam przydarzyło'
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.