Rafandynka
Chciała być wolna jak ptak,
co leci, gdzie oko nie sięga,
gna wciąż przed siebie, do przodu,
rozwija się, jest pewna.
Chciała być wolna jak wiatr,
co dmie w żagle na morzu,
ma swój świat, pasje, pragnienia
i wolną wolę w rozwoju.
Spotkała mężczyznę życia,
z miłości, wolność zatrzymał,
zakleszczył świat i rozwój,
dał wszystko, nie o to chodziło.
Została rafandynką,
piękny dostojny żaglowiec,
co wszystkie żagle rozwinął,
lecz ugrzązł, dalej nie płynie.
Podziwu wszyscy nie szczędzą,
że dama, ktoś pozazdrości,
bogactwo, przepych i blichtr,
w zamkniętym świecie wolności.
Komentarze (77)
O głodzie i chłodzie, byle wolnym być, bo złota klatka
tego nie zastąpi...
pozdrawiam serdecznie
Dobry wiersz ze smutnym przesłaniem.W pędzie za
wolnością i spełnieniem można zabrnąć w ślepy zaułek.
Pozdrawiam :)
Tak bywa, ale jest lepiej mieć wolność,pozdrawiam
To jest dylemat, chociaż nie zawsze miłość musi
oznaczać brak wolności,
pozdrawiam
dobry wiersz.
:))
uczucie wolności napawa radością
wciąż gna przed siebie, bez dodania - do przodu
Teresko, życzę miłej soboty :)
Nie wszystko złoto co się świeci..jak ta uwięziona
wolność.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
Poranek powiał smutkiem...
Pozdrawiam cieplutko:)
Jaką miłość czasem być może,
często zadawane pytania,
bywa radosną, czującą dobrze,
smutną, gdy wolność odebrana.
Smutny, piękny wiersz.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Trafnie napisany wiersz z mądrą treścią Pozdrawia
uwięziona wolność jest smutna choć dostatkiem
opływa,,pozdrawiam:)
Witaj,
fajne przypomnienie /dla mnie/ pochodzenia słowa.
Dziękuję za uważne czytanie i pozdrawiam.
Wiersz jest potwierdzeniem na powiedzenie, że
pieniądze, szczęścia nie dają. Miłego dnia:-)
Świetny wiersz, pozdrawiam :)