Ranek
Ranek…
tak dziwny i przepiękny
wspaniały, niecodzienny
przedstawia mnie w innym świetle dnia.
Różna, a jednak ciągle ta sama ja.
Ciekawa, niezmienna poznaje świat.
Wiem, czego pragnę, czego szukam
Czego chcę…
Ranek…
tak zwykły i codzienny
szarawy, nieodmienny
ukazuje drobną ranę w Duszy twej.
Nie wiem, czy ją znajdę i odnajdę Cię.
Czy mam szanse na nowy barwny czas
tak odmienny od dawnego echa lat,
w których byliśmy razem.
Niweczę twoje plany?
Zadaje sercu rany?
Nie. Cały czas poszukuje twej miłości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.