Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

rano

Niedzielny mamy poranek.
Śpię długo. Nie wiem czy wstanę.
Popijam poranną kawę.
Myśli włączają się same...

Co dzień podobne schematy:
Budzik, kawunia, do pracy,
Obiad, coś w domu..., seks stały.
Człowiek to stwór doskonały?

Po to mam zmysły i głowę
By moje mogło być moje.
W T(i)V(i) gotują kucharze...
Ja też gotuję- a jakże.

Oni wykwintnie. Fachowo.
Ja różnie. Raczej pechowo.
W nich wiedz o jadle miliony
Nudnych, typowych, książkowych...

Widzę na półce przyprawy
Te, które w domu ma każdy...
Nie chcę być "mądry" jak wszyscy,
Ja lubię miewać pomysły...

Próbuję zwyczajnej soli.
Głupie?- a kto mi zabroni?
Chcę ten przypomnieć smak słony
Zwykle w "innościach" zgubiony.

Ona mi ślinę rozmiękcza,
Tej zaś objętość się zwiększa...
Obrzydlistwo... Aż mnie skręca.
Niecodzienna retrospekcja.

Z pamięci głębin wyrwane,
Stare, a więc zapomniane...
Niby coś słuszne- bo wiesz to,
Ale czy tak jest na pewno?

Jak dziecko, lubię poznawać
Sekrety naszego świata.
Nic nie: zbyt nudne, zbyt proste.
Czuję to wzniośle. Radośnie.

I chwila zyskuje wartość.
I żyć z nich warto jest każdą.
A moje myśli mnie tworzą.
To dzięki nim jestem sobą.

To co przeżyłem mi "mówi":
Gotują ludzie dla ludzi.
Są różne gusta i smaki
I pełnej nikt nie ma racji.

Prób- błędów działanie pierwsze
A potem standard prim przejmie.
Wiesz jak co robić. Tak robisz.
I już nie tworzysz- choć tworzysz.

Tak jest i w kuchni i w pracy,
W seksie i w czasie wakacji...
Stereotypem podparta
Żyć kategoria jest każda.

Przykre jest to, że schematy
Z czasem przejmuje z nas każdy.
Że już nie szuka... nie pragnie...
Łatwiej, wygodniej w standardzie.

Dla mnie to koniec rozwoju.
To starość. Czekanie zgonu.
Trwanie bez sensu. Na pokaz.
Człowiek to "wielka" istota?...

Jest hasło: myślenie boli.
Przyjemniej zostać bezwolnym?
Rozum do czaszki pudełka
I jestem super... kukiełka.

Niedziela- jak każda inna.
Głowa odpocząć powinna.
Dziś jednak wolne- bez pracy,
Mózg mi się znowu złajdaczył.

Wkręca, że życie jest smutne
(Depresją trochę to cuchnie).
Leżenie nie jest już fajne.
Wstanę... i czymś się więc zajmę...

autor

swicha

Dodano: 2012-07-02 12:17:43
Ten wiersz przeczytano 569 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Psotka Psotka

Jak to inni mowia najlepiej sie rozwijac caly czas i
to nie zaleznie od wieku i plci :) Niech kazdy robi to
co mu najlepiej wychodzi i co go "kręci "Ale coz
masz racje - czasem jest tak ze "juz nie szuka, nie
pragnie , latwiej, wygodniej w standardzie" ale
pomysl : jakbysmy poszukiwali caly czas, sprawdzali
sie w roznych dziedzinach moze mielibysmy ochote
szukac dalej ?:)

Wiersz suoer - odczuwam tak samo i lepiej bym tego nie
ujela:)

krzemanka krzemanka

A "co dzień" chyba ze spacją.

krzemanka krzemanka

Fajny wiersz. Zastanawiam się czy nie powinno być
"Myślenie włącza się samo" albo "Myśli włączają się
same" zamiast "Myślenie włącza się same".
Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »