Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Raz jeszcze

Był piękny dzień, idealnie letnia pogoda,
świeciło słońce, kwitły kwiaty, a gdzieś
w pobliżu śpiewał kos, produkując nuty
tak czyste, jakby to były kuranty. Nic nie zapowiadało tego, że całe to piękno przyćmią jego bolesne, przykre słowa, zamieniając w czarze życia, krople słodyczy w gorycz. Odchodząc zabrał ze sobą słońce, i odtąd symfonia samotności lała się przez palce czasu, w ciszy wołając i szepcząc, że on nie wróci. Każdy kolejny dzień wydawał się, bezcelowym wysiłkiem, a jedyne towarzystwo jakie miała to: rozpacz, żal
i pustka. Siedząc na ławce i wpatrując
się w strumyk, czuła dotkliwy, przejmujący smutek. Żyła pragnieniem, by usłyszeć jego ciepły, łagodny głos, jego słowa.Wiele nocy przepłakała, czasami
płacz gdzieś z jej wnętrza przechodził
w zawodzenie tak silne, że aż raniło gardło.
Aż pewnego popołudnia….
Nagle, bez uprzedzenia stanął w drzwiach.
Blask słońca malował aureolę wokół jego ciemnych włosów, i ocieplał spokojne bursztynowe oczy. Wrócił, ale już nie taki. Uśmiech pogłębił mu zmarszczki na wciąż przystojnej twarzy, nie było w nim czegoś ulotnego jak dawniej. Serce zabiło jej mocniej, najpierw z zaskoczenia, potem z zadowolenia. Zbliżył się i otwarł
szeroko ramiona, by ją objąć. Uniósł jej brodę i pocałował w usta. Było to, jak lot na grzbiecie ptaka, podróż w przestrzeni kosmicznej, skok do głębokiej wody zaczarowanego morza. Ptaki, zaś dla niej zaczęły śpiewać, a słońce ogrzewać.
Skończyły się tęsknoty. Wróciły wieczory spędzane we dwoje na uroczej werandzie, skąd roztaczał się widok na piękny staw i zielone wzgórze, które ciągnęło się pofalowane aż po widnokrąg.

Tessa50
„Najwyraźniej na niebie jest
wiele gwiazd, które wytyczają
kursy ludzkich wędrówek”-
Alan Chrystoffersen.

autor

Tessa50

Dodano: 2013-04-30 20:07:25
Ten wiersz przeczytano 1101 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

Iris& Iris&

Hmmm! Rozmarzony wieczór...
Słonecznego weekendu Tereniu:)

_wena_ _wena_

Teresko:)
Jesteś mistrzynią w opisywaniu pór roku. Pięknie
piszesz o najpiękniejszej porze roku. Wiosną przyroda
i ludzie budzą się do życia i to jest piękne, bo
napawa optymizmem. Gdy czytam, czuję ciepło w sercu.
Pozdrawiam:)

MamaCóra MamaCóra

Bardzo optymistyczne zakończenie. Przeczytałam z
przyjemnością :)

DoroteK DoroteK

odszedł i wrócił, ale czy to koniec tej opowieści...
pewnie nie...

mariat mariat

"Uśmiech pogłębił
mu zmarszczki na wciąż przystojnej
twarzy, nie było w nim czegoś ulotnego
jak dawniej. " = przystojna twarz? Raczej zmęczona,
może nawet dostojna, ale przystojna = nie.

marikarol marikarol

Romantyczności nigdy za wiele...:)

Adaśko Adaśko

Jak dojmujący jest smutek. A jaka orzeźwiająca radość
... podane są ładnie w wierszu. Pozdrawiam

karat karat

Pięknie i do refleksji skłania, jak to radość z
powrotu, przyćmi smutek rozstania! Pozdrawiam!

lucuś50+ lucuś50+

Świetnie czyta się przed snem:)
Dobranoc!

Isana Isana

Piękne opowiadanie.
Przeczytałam i...zadumałam się.
Pozdrawiam cieplutko :)

Ola Ola

Ładnie. Pozdrawiam

Polak patriota Polak patriota

Optymistyczny akcent Tesso.

Pozdrawiam autorkę.

Jurek

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »