Reminiscencje
Gdy idzie o deseń marzeń
to przyznam, że wolę gładkie
nie mogą być w dużych rozmiarach,
bo wtedy spełniają się w kratkę.
Już dawno zauważyłam,
że towar jest deficytowy,
spełnione są jakby niemodne
więc czekam w kolejce do nowych.
Przede mną stoją pretensje
sprzedawca nie dzieli po równo…
już klepią wyjście gwoździami
a zegar wybija na północ.
autor
Alicja
Dodano: 2007-01-24 20:36:54
Ten wiersz przeczytano 421 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.