Retrospekcja - trzy twarze
Słowa... Padły nieoczekiwane -
jestem najseksowniejszą kobietą świata
i mam się nie zmieniać; on pragnie,
pożąda,
cieszy się, że mnie poznał.
To był dobry bajer. Namiętnie kołysał.
Później z kimś rozmawiałam,
o tym, że będziemy strych remontować;
zbudujemy wygodne schody i ogrzejemy Kąty -
wszystkie, marznące słowa. Dziękował,
za towarzystwo w samotne wieczory.
Lubił słuchać szalonych opowiadań. Śmiał
się,
a ja nie słyszałam. Zbladłam.
Ostatni pojawił się pan,
którego oczarował mój intelekt,
nie wyobrażał sobie seksu z głupią
kobietą.
Liter mu brakowało, nie mógł uwierzyć,
że poetka chce z nim mieć do czynienia.
Egzotyczna wrażliwość, erotyki, czułe
wiersze -
mówił jak opętany. Bredził.
Potem... powietrze stało się gęstsze.
Komentarze (43)
lubię Twoje wiersze, zapewne powtarzam się:))
komentarz poniższy rewelacja :)
a tam nie było, jak Jesteś:) dzięki
Sprawy to przeszłe, ktore pozostawiły też miłe
wspomnienia, patrząc z perspektywy oczywiście. Nigdy
za długo nie rozpaczam. Nauczona jestem WALCZYĆ! I ja
Wam jeszcze pokażę - to do tych powyżej 'dziadów':))))
trzech ich, a jakby nikogo nie było... tylko serce z
miłości się tliło. cii... sza...
mnie tu nie było
Dziekuję bardzo Komentujacym i Czytelnikom.
Pozdrawiam.
odcedzić ten bajer od prawdy to największa sztuka
Ciekawa retrospekcja znajomości trzech panów a może
jednego w trzech odsłonach.Pozdrawiam:)
Fantastyczne, bardzo mi się podoba.
Każdy ważny człowiek spotkany po drodze, pozostawia w
nas ślad na całe życie. Pamięć, emocje, sentyment,
czasem żal. A czasem fajny wiersz :-)))
Panowie:) moi mili, kłaniam się i dziekuję.
dobrej nocy
To nie śmiech,
spotkać TAKICH
budrysów trzech!
Pozdrawiam, Halinko.
jak piekące łzy
I cokolwiek to znaczy
emocjami nas raczysz.
Imre:) jak miło Cię widzieć:)
moze i nie bredził, kto go tam wie
powietrze stało się gęstsze..
więc może nie bredził:)
ciekawy wiersz cii-szo
podoba mi się jak go poprowadziłaś
zabawnie romantycznie i...nostalgicznie
pozdrawiam
Który? Peelka mówi, że to tajemnica;))))