Rocznica /akrostych /
Dwanaście lat temu odszedł do Domu Ojca Papież Jan Paweł II
B yła sobota, godzina 21:37.
R ozpacz nie pozwoliła zasnąć,
A nazajutrz ból, łzy i modlitwa.
K ościoły zapełnione ludźmi.
N ic już nie będzie takie samo
A modlitwy do Ciebie trwać będą wiecznie
M iałeś szacunek nie tylko u wierzących
C ały świat trwał nieruchomo
I tylko wszechobecna cisza,
E patująca głuchym dźwiękiem
B yła ostoją osieroconych.
I nadal żal i niedowierzanie.
E cho cicho powtarzało:odszedł,
odszedł...
Wiersz poprawiony. Trzy środkowe wersy tworzące NAM, nie są mojego autorstwa, ale z pozwoleniem na uzupełnienie wiersza.
Komentarze (111)
Re troilus Jest takie przysłowie "jak uderzą w stół,
odezwią się nożyce" ... zło jest złem , nie ma
mniejszego, Dzieciom stawiam takie pytanie: co jest
większym złem, ukraść mały samochodzik koledze w
piaskownicy, czy ukraść wielki samochód z parkingu, a
Ty jak myślisz ?
Ja nie powiedziałam,że Ty mówisz coś złego, Ty sam
poddałeś się ocenie. Nie chcę dyskutować z Tobą,
dokładnie wiesz, co mówisz i w jakim celu. A żeby
dyskutować na jakikolwiek temat, trzeba byłoby mieć
mniej więcej porównywalny zasób wiedzy w tymże
temacie. To jest niemożliwe. Każdy z nas jest inny.
Nawet w tym samym domu są ogromne różnice. Dawniej
były międzypokoleniowe. Dziś dochodzą różnice
wykształcenia, różnice wynikające z urobienia
medialnego, różnice środowiskowe. Świat nam się
skurczył. I Ameryka nie jest już tą samą Ameryką.
Żyje w naszych sercach moim też.Miłego wieczoru
Grzech zaniechania jest równie ciężkim grzechem jak
inne.
Pozostanie w naszych sercach na zawsze.
Troilus
"wolał zamiatać pod dywan"
Bardzo mądry jesteś, Troilusie, naprawdę! Wielka jest
Twoja mądrość, wszyscy Ci jej powoli zazdroszczą.
wandaw każdy na beju pisze "to, co mu pasi" i też się
to często ma jak gruszka do wierzby.
Janino Kraj Raczyńska, pewnie to proste, co się
dobrego zrobiło choćby dla bliskich: np nie popierało
się pedofilstwa i krzywdzenia dzieciaków, które z
wiarą i zaufaniem przystępują do wspólnoty Kościoła.
Udawanie, że nic się nie stało, nie świadczy dobrze o
człowieku. I nawet świętość tego nie zmaże. To już
wolę Franciszka, bo On przynajmniej głośno o tym mówi.
Ale i On jest bezsilny wobec mafii.
@trilus ty pieszesz to co tobie pasi i ma się to jak
gruszka do wierzby i dobrze o tym wiesz
Bez odpowiedzi
JKR, bo do mnie pijesz, może wiele dobrego nie
zrobiłem, ale takiego zła jak to co opisuję nie.
Napisałaś bardzo wzruszający wiersz Madame Motylek
+++. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem wiosny.
Piękny wiersz.
Po przeczytaniu poniższych komentarzy coraz bardziej
uważam, że konieczny jest program związany z
krzewieniem wiedzy i przybliżenie nauczania Jana Pawła
II. Pobieżnie znam Jego nauczanie, a poezją wyprzedza
epokę, a może nawet kilka. Ktoś ma swoje cele, że
wybiórczo i marginalnie znając działalność Jana Pawła
II, robi "młyn", szkaluje, bądź obwinia...
Wina pozostaje po tej stronie ... więc dobrze byłoby
wpierw samemu powiedzieć co dobrego się zrobiło, a
choćby dla bliskich, nim obrzucanie kamieniami za Tymi
co już są po tamtej stronie.
Lat temu dwanaście odszedł Wielki Człowiek,
ale pozostawił tak wiele po sobie!
Pozdrawiam!
SZACUN.
Janusz Krzysztof: o drogę pytasz czy naiwny jesteś. W
czasie wojny był tylko Wojtyłą, który gdzieś pracował,
piłkę kopał i parał się aktorstwem. Jako JP@ był kimś,
który miał władzę prawie absolutną w świecie
chrześcijańskim. Mógł wszystko, wolał zamiatać pod
dywan, nic go nie obchodziły dzieci maltretowane przez
klechów różnego stopnia ważności. Mało, podczas wojny
w dawnej Jugosławii gdy chrześcijanie masowo gwałcili
muzułmanki, zakazał dokonywania aborcji u gwałconych
po katolicku muzułmankom.
Dla wielu z nas był Opoką:)
Pozdrawiam:)