Rocznica /akrostych /
Dwanaście lat temu odszedł do Domu Ojca Papież Jan Paweł II
B yła sobota, godzina 21:37.
R ozpacz nie pozwoliła zasnąć,
A nazajutrz ból, łzy i modlitwa.
K ościoły zapełnione ludźmi.
N ic już nie będzie takie samo
A modlitwy do Ciebie trwać będą wiecznie
M iałeś szacunek nie tylko u wierzących
C ały świat trwał nieruchomo
I tylko wszechobecna cisza,
E patująca głuchym dźwiękiem
B yła ostoją osieroconych.
I nadal żal i niedowierzanie.
E cho cicho powtarzało:odszedł,
odszedł...
Wiersz poprawiony. Trzy środkowe wersy tworzące NAM, nie są mojego autorstwa, ale z pozwoleniem na uzupełnienie wiersza.
Komentarze (111)
dzięki za ten wiersz dziś smutna rocznica - odszedł
ale ciągle są żywe jego homilie przez co jest ciągle z
nami:-)
pozdrawiam
To był dla wielu ludzi czas smutku...ale każdy umiera
w wyznaczonym dniu.
Pozdrawiam :)
odszedl... ale pozostal
najbardziej usmiechnietym Swietym:)
Troilus
"On pozwolił dzieci krzywdzić"; zapomniałeś napisać,
że przeżył II wojnę światową, w czasie której
mordowano miliony ludzi, a On na to pozwolił. Można
także Mu przypisać ze dwa lub trzy duże trzęsienia
ziemi i kilka wybuchów wulkanów, nie wspominając o
mniejszych wojnach i katastrofach.
wandaw: nie odwracaj kota ogonem ja piszę o tysiącach
niewinnych dzieci skrzywdzonych przez urzędników pana
Boga. Guzik mnie obchodzą jego celebryckie i na pokaz
robione zajęcia. On pozwolił dzieci krzywdzić, i
dlatego Michalik mógł w Polsce usprawiedliwiać
radzimych w sukienkach pedofilach, bo im się same do
łóżka pchają a oni, no cóż prawa natury zadziałała.
Czyli zew krwi, by nie powiedzieć dosadniej.
@troilus
Ja mam takie odczucie jakbyś był wyzuty z wszelakich
pozytywnych cech człowieczeństwa i pozytywnych uczuć
Ty potrafisz przyklaskiwać tylko złu i jatrzyć tam
gdzie jest tekst wygodny
Szkalujesz wszystko co dobre i święte
Opamietaj się człowieku co robisz
Świadectwo pójdzie za Tobą wszędzie
Podp[isuje się pod komentarzema maraiat bo to bardzo
trafna riposta a od siebie dodam ze Jan Paweł II wiele
godzin poświęcił swojemu oprawcy
Cyt fragment
Jan Paweł II został postrzelony przez tureckiego
zamachowca Mehmeta Ali Ağcę w brzuch oraz rękę. Jak
ustalili śledczy, chwilę wcześniej Ali Ağca celował w
jego głowę. Jan Paweł II schylił się wtedy do małej
dziewczynki Sary Bartoli i wziął ją na ręce.
Zamachowiec opóźnił oddanie strzału prawdopodobnie
dlatego, że dziewczynka, którą papież trzymał na
rękach, lekko przysłoniła go, co uniemożliwiło
zamachowcowi dokładne wycelowanie
Zamachwowiec świadomie z premedytacją próbował zabić
Papieża On mu nie tylko przebaczył ale jeszcze pomagał
podnieśc się na duchu
Cytuję nastepny fragment
Rok po zamachu papież udał się do Fatimy w swą 11
podróż apostolską, chcąc złożyć Matce Boskiej hołd i
podziękowanie za to, że ta według niego ocaliła mu
życie. Wyjęty podczas operacji pocisk z pistoletu
Mehmeta Ali Ağcy został przekazany jako wotum, a
następnie go umieszczono wewnątrz korony figury Matki
Bożej Fatimskiej. 13 maja 1982, podczas nabożeństwa,
niezrównoważony mężczyzna Juan María Fernández y Krohn
lekko ugodził papieża nożem. Ochrona szybko
obezwładniła napastnika, a papież dokończył
nabożeństwo pomimo krwawienia. Wydarzenie to było
szeroko upublicznione w roku 2008, kiedy do kin trafił
film Świadectwo[2].
Troche szacunku troilu
Nie musisz wierzyć ale ....
Mam nadzije że przynajmniej rocznice smierci swoich
najbliższych uszanujesz
Jakby się czuł gdyby po świerci Twoje Taty czy Mamy
koś ich szykanował ?
Odpowiedz sobie mnie nie musisz
Mnie osobiście jest ciebbie żal
Przepraszam Autorkę za prywatę ale nie wytrzymałam
Bardzo wzruszająco napisałaś, Motylku. Pamiętamy
wszystko, co dobrego do nas spłynęło za sprawą Jana
Pawła II.
Pozdrawiam.
Piękny wiersz
Jak ten czas leci nie chce się wierzyć że to juz
dwanaście lat upłynęło
Pamietam jak dziś
kiedy dzwony w Kosciele
przerwały modlitewne szepty i szelest paciorków i
przeorały nasze serca potoki łez ból i ciągła nadzieja
że to nie prawda
- a jednak to było Rekwiem podczas Jego drogi do Domu
Ojca
Pamietam młodego chłopaka który wpadł do koscioła
biegiem z zapalonym zniczem
Postawił go na ołtarzu uklęknął i szlochał próbując
się modlić ale płacz i szloch zacisnęłuy gardło
Poetm następne dni czuwania i modlitwy aż do pogrzebu
Jan Paweł II był jest i pozostanie ikoną Koscioła
Katolickiego ale również Papieżem wszystkich ludzi
To On rozpoczął pielgrzymowanie Papieskie po całej
ziemi
Był świętością już tu na ziemi
Bardzo brakuje mi Jego nauk i reakcji na to co dzieje
się na obecnie na świecie Walki o rodziny i ubogich
Wierzę jednak ze w Domu Ojca oręduję za nami i swoją
ukochaną Ojczyzną
Pozdrawiam serdecznie i gratuluję pięknego wiersza
Mnie ten wielki człowiek za lata, razem z Dziwiszem
zamiatanie pod dywan wszelkich afer pedofilskich
napawa obrzydzeniem. To pewnie przypadek, że jak
poszedł do domu Pana, afery pedofilskie ujawnione
zostały w Stanach Zjednoczonych, Australii, Irlandii?
Jeszcze poczekajmy, jeszcze się nie spiszmy, i u nas
prawda wyjdzie na jaw. Michalików, Poetzów będziemy
mieć na pęczki.
pięknie...szacun; brak:(:) pozdrawiam serdecznie
troilus- dla Ciebie wielkim poparciem cieszy się
papież Franciszek, bo Globalista?
to był Wielki Człowiek, zrobił dużo dla Pokoju na
Świecie i w Polsce. Pozdrawiam MM :)
Pięknie że pamiętasz.Pozdrawiam.
Pieknie napisane:)
Co by nie mówić - świętością był za życia, a
troilusowi odpowiem tak - sam Bóg też wie o istnieniu
diabła, lecz złe czyny diabła nie umniejszają
wielkości boskiej.