Rodzinne wczasy
wspomnienia wakacyjne
Bystrym okiem już dawno dostrzegli flisacy
Jak zwierzęta urlop spędzają po pracy.
Orzeł fruwa samotnie, kołysząc skrzydłami,
Lwy wypoczywają razem z kociakami.
Baran ze spokojem pokiwa ogonem
i zabiera w podróż swoją własną żonę
Osioł zwany przez bliskich durnym
poczciwiną
na wczasy wyjeżdża wraz z całą rodziną.
Zabiera zwierzęta i młode i stare
Wynajmuje dla nich obszerną pieczarę
Razem spożywają kolację, śniadanie,
razem śpią i się myją, żeby było taniej.
Czasem do pieczary syneczek kochany
Wejdzie niczym słoń do składu porcelany
Poprzewraca szklanki, spodeczki i kubki,
Podepce szczoteczki i od pasty tubki.
Aż wreszcie nie mogąc zdążyć do nocnika
Na cudzym posłaniu materac obsika.
Jakaś biała nimfa pierzasta, skrzydlata
Wrzeszczy nieustannie: gdzie poszedł mój
tata!
Mieszają się głosy dzieci i dorosłych
Taki gwar potrafią znosić tylko osły!
Gdy osioł rozłoży wygodne posłanie
Z sąsiedniego łóżka budzi go chrapanie.
Po wakacjach osioł i jego rodzina
Przez kolejne lata mają co wspominać.
Choć w oślej rodzinie są niesnaski, kwasy
Osioł znów pojedzie na rodzinne wczasy.
Ścierpi wszystko jak ojciec rodziny
przykładny
Tylko osioł naprawdę jest zwierzęciem
stadnym.
wiersz oparty na faktach autentycznych
Komentarze (1)
Uwaga, ferie niedługo, a tu doskonała recepta, jak je
zaplanować:)
Cudowne wspomnienia urlopowe.
Pozdrawiam