Rozczarowana
Idąc ulica,
wiedząc, że za chwilę zobaczę Cię
uradowana, szczęsliwa...
Aż do miejsca spodkania,
znów nie było Cię !
Patrzyłam z łzami w oczach,
czekałam aż nadejdziesz,
ale nie było Cię !
Pomyślałam dam Ci jeszcze chwilę
może spóźnisz się...
Nie było Cię, rozczarowałam się
Nie pierwszy raz zawiodłam się...
I tak idąc do domu myślałam
może zabiję się ?
Jak teraz wytłumaczysz się ?
No tłumacz się słucham Cię !
Wiersz został napisany pod wpływem pewnej sytuacji :(... Mam nadzieję że wam się spodoba, mój wierszyk ! proszę o odzywanie się pod moje gadu-gadu 2440367 ! Jak również proszę bardzo o odwiedzenia mojego smutnego bloga www.zranione-serduszko.blog.onet.pl Proszę o komentowanie notek ! Oraz wpisywanie się do księgi gości ! Dziękuję ! :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.