Rozczarowanie
siedze i mysle ...
a czas ucieka
gonie go ..
lecz dogonic nie moge
Błagam go ..
aby się zatrzymał
on milczy
moje ciało zamiera
i rodzi się na nowo moja dusza
spragniona ciepła i miłosci...
Ból niesmowity ból..
ogarnia moje ciało
przeszywa go..
wzrok ostrośc tarci.
Łzy płyną po policzkach..
nie chcą mnie słuchac nie chcą
przestac..
Czemu to tak boli..??
To nie miało tak być ..
mielismy byc razem do końca ..
a Ty złamałes przysięge i ..
odszedłes z tego swiata bez słowa
pożegnania..
Żegnaj na zawsze ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.