rozdział
zatrzymaj tę cząstkę mnie
co nigdy nie chciała odejść
ukryta w kłujących łupinach
z kasztanami do podniesienia
były z nich potencjalne ludziki
trzymające się za zapałki
zatrzymaj na dobre i złe na wszystkie
przyszłe dni choć nie chcieliśmy mijać
luster odbitych w zawiedzeniach
w wyznaniach co spadły z gwiazd
spalając się w atmosferze
cisza odnajdzie dźwięki
w których na zawsze się schowa
słowa odnajdą swe groby
gdzie na wieczność odpoczną
Komentarze (42)
Każdy wers zatrzymuje...
Pozdrawiam
Melancholia skłaniająca do głębokich przemyśleń,
pozdrawiam ciepło.
Ładna melancholia.
Skłaniasz do refleksji.
Pozdrawiam.
Marek
Już byłem, czytałem i głosowałem, mam nadzieję, że
wkrótce przeczytam kolejny wiersz :) Pozdrawiam
serdecznie :)
Super.
Pozdrawiam:)
pięknie
pozdrawiam serdecznie
Znakomity wiersz.
Widać miewamy pdodbne motywacje do pisania. Pozdrawiam
Masz tu! naprawdę dobry tekst.Nie omieszkam się dodać,
nietuzinkowo napisany! Są obrazy, które dają do
myślenia.
Mnie bardzo się podoba!
Pozdrawiam serdecznie
Zatrzymujesz swoim wierszem choć wiele w nim
smutku...serdeczności :)
Piękny:)
Bardzo udany, wbija się w głowę, chyba przeczytam
jeszcze raz...Pozdrawiam-:)
Wspaniałe metafory. wymowne przesłanie.
Bdb poprowadzony wiersz.
Poruszasz nim.
Pozdrawiam serdecznie i pięknie dziękuję w swoim i
Remisia imieniu.
Super
pozdrawiam i głos zostawiam
Nietuzinkowa, piękna poezja
- bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam