Rozkosz
hm.. erotyk to nie za bardzo jest hihi:>
Od świtu do zmierzchu w rozkoszy
uniesieni
Od zmierzchu do świtu w pocałunków mocy
zagubieni.
W trudzie życia roztargnieni kochamy się
wciąż.
Nic na naszej drodze nie stanie.
Nikt nie jest w stanie przeszkodzić
Naszym ciałom,
Naszym duszom,
W rozkoszy nieustannej trwać.
Pocałunki słodkie…
Dotyk naszych rąk…
Łączenie się naszych ciał…
To wszystko nieustannie trwa.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.