Rozmowa

Potrafię milczeniem okazać szacunek jeżeli ma być
ratunkiem chociaż ono boli zwłaszcza gdy głos
ukochanej to jedyna strawa która jest moim największym
przysmakiem.Pozdrawiam serdecznie, miłe wrażenie
wywarły Twoje wiersze które dzisiaj
przeczytałem.Pomimo późnej pory czuję radość,że
poznałem Twoje spojrzenie i uczucia na sytuację która
jak wyrwana z mojego życiorysu.Jeszcze raz dziękuję i
dobranoc.

Witam.Głęboka refleksja. Pozdrawiam

Staż - dziękuję za uwagę :-)pozwoliłam sobie na taką
grę słów, aby pokazać, że milczenie często bywa
lepszym komunikatem niż słowa. Pozdrawiam:)

ASie - chociaż to licentia poetica - rozmawiać
milczeniem, nie brzmi to przekonywająco. Osobiście
zmieniłbym rozmawiać na obcować.

cisza czasami przed burzą pozdrawiam:)

Głęboko refleksyjny wiersz, czasem cisza zabija, choć
chciałoby się wykrzyczeć to, co nas boli, słowa
grzęzną w gardle z niemocy i braku wiary, smutny
bardzo wiersz. Pozdrawiam:-)

A jednak, milcząc możemy wiele powiedzieć.
Cudnie jest też mieć osobę, z którą bez skrępowania,
tak po prostu, można pomilczeć.
Taka cisza niezwykle smakuje.
Pozdrawiam:)

Niezwykle głęboka refleksja.
Miłego weekendu