Rozmowa
Powiedziałeś mi świat
Jak wielka pomyłka mądrego Boga
Odparłam ból
Jak słodka krew spływająca między
palcami
Krzyknąłeś miłość
Jak cierpienie szaleńca do końca i na
wieczność
Szepnęłam śmierć
Jak ostatni pocałunek kłamliwego
kochanka
Lecz teraz odejdź
Jak każda inna napotkana dusza
Myśląc samotność
Jak grób przeznaczony mi od urodzenia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.