Rozmowa o tkaniu
Moi bliscy są bardzo daleko,
więc zarzucam sieci,
staję się pająkiem,
by w misterny splot nici
ich słowa pochwycić,
więc nadstawiam ucha,
by ich nie uronić,
bo ja słów tych słucham.
A czasem się zdarzy taki
wieczór długi,
rozmawiamy bez końca
i plotą się ścieżki
i tkają się słowa,
i bardzo sie staram
czółenka nie zgubić.
autor
amelia
Dodano: 2013-09-22 11:15:40
Ten wiersz przeczytano 961 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
tęsknota - refleksja i samotność
emigracja utkana z tęsknoty :)
dziękuję Wam obu- miło was tu spotkać !
Pozdrawiam !
Udało Ci się to tkanie. Świetny pomysł i wykonanie:)
Pozdrawiam
Bardzo ładny, ciepły wiersz z pomysłem, ciekawie
napisany. Podoba mi się, szczególnie zakończenie.
Pozdrawiam :)
nie zgub niczego żadnego wątku to serdeczna tkanina
....
bardzo ładny wiersz - pozdrawiam:-))))
Choć samotnie, to końcówka bardzo ładna. Pozdrawiam
ja też cię pozdrawiam Karacie i kota też ;)
Samotnie czy w duecie, życie zaplata się przecież!
Pozdrawiam!
Wpleciona melancholia w życiową samotność. Pozdrawiam
cieplutko
a ja ciebie Zefirze :)
Podoba mi się ten wiersz:) Pozdrawiam.
pięknie o samotności pozdrawiam