Rozstanie
Byłam jedną z wielu,
dziś już to wiem.
Choć serce sprzeciw wnosiło,
a umysł szyderczo cieszył się.
Więc spójrz w moją stronę ten ostatni
raz,
bym mogła szepnąć że kochać chcę wciąż !
I ilekroć spontaniczna siła przywoła Twoją
twarz
chcę nie myśleć o łzach rozłąki lecz o
chwilach
spędzonych razem we wspólnym gronie.
Jednak nie opuszcza mnie jedna myśl
o bólu gdy padło ostatnie słowo,
a słowem tym było nasze rozstanie.
I dziś krzyczę, że miłość była,
lecz zabiła ją Twoja drwina !!
Komentarze (2)
Ach te rozterki wzgardzonej Julii z ogólniaka...
Miłość to poważna sprawa. W każdym razie nie zabawa.
Pozdro...