Rozstanie
Kiedy zachodzące słońce
brało kąpiel w chłodnej wodzie,
dwoje ludzi się spotkało
na podmiejskim, małym moście.
Jej wzrok utkwił w nurcie rzeki,
w głowie myśli się kłębiły,
on w milczeniu patrzył w niebo,
do rozmowy nie był skory.
Czy wystarczy mu odwagi
przyznać się do drugiej zdrady?
Kiedyś, już mu wybaczyła.
Czy tak będzie i tym razem?
Na terenie neutralnym
łatwiej dojść do kompromisu,
podczas awantury w kuchni
zniknęłyby szkła z kredensu.
Wreszcie miarka się przebrała:
na nic zdały się błagania,
każde poszło w swoją stronę,
gdy nad kładką księżyc zawisł.
Komentarze (77)
Tak bywa w życiu... Podoba mi się wiersz:)
Wymowne, pozdrawiam.
Smuta historia, to i księżyc zawisł.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo to smutne.
Miłego popołudnia i wieczoru :)
jemu smutno, ona sama, zdrada cierniem rani ciało, wie
co dalej by się działo.
Pozdrawiam serdecznie
życiowy temat, trudno wybaczyć,,,pozdrawiam :)
Zatrzymuje.. zdrada to bardzo bolący temat, zawsze...
Pozdrawiam
Życie jest bardzo skomplikowane.
Bez szans, choć neutralny teren,
dwie zdrady - to o dwie za wiele!
Pozdrawiam!
Wandziu czy warto wchodzić po raz 3
do tej samej rzeki,kiedy nie ma przyszłości i w nich
Ciebie.
Kieruj się intuicją i nigdy nie poddawaj się ...
Miłego i uroczego popołudnia
https://youtu.be/7wkoo-7sWD4
Dobrze postąpiła. On ma zdradę psychopata już w swojej
krwi.
Będzie błagał i zdradzał. Dobry wiersz weno kochana.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
A mówią "do trzech razy sztuka"
Myślę jednak,że jedną jeszcze można wybaczyć (choć sam
nie wiem co bym zrobił) ale dwie to chyba nie:)
Pozdrawiam:)
Zgadzam się z anna
Pozdrawiam
Jak jest miłość będzie ciężko,drogę wybrać inną
ścieżką.
I słusznie.Nie można nadwyrężać czyjegoś zaufania.