Rozterka
Spotkałem ją:
mężatka,całkiem ładna
dobrze mi się z nią rozmawia,
chyba chciałbym wskoczyć z nią do łóżka,
ale czy mogę?(przecież to mężatka)
w głowie rebus:
czyż nie jestem panem swojego losu?
niby tak,lecz...(tu pojawiają się
dylematy)
jakiez prawo mam wchodzić między ludzkie
obietnice
chłopie -wykorzystaj okazje(krzyczy w
głowie)przecież lubisz sex
tak lubie,ale te ich obietnice,ja nie mogę
być przyczyną przerwania tych sznurów.
Żegnam się z nią,mówiąc,że zadzwonie,ale
już wiem że nic z tego nie będzie.
czasem dziwnie się dzieje,ale "dobre"rozterki paradoksalnie pozwalają pozostaiwć pozorną strate bez żalu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.