ROZTERKI POETY
Nieraz tak patrzę na swoje pisanie,
to złość mnie bierze,
komu to jest potrzebne ?
Czy to jest coś warte?
Czy tylko takie tam sobie pisanie.
Siedzę przed laptopem,
Przelewam swoje myśli,
najgorsze jest to, że otwieram
swoją Duszę przed wszystkimi
i czytają moje wiersze,
a może się śmieją z tej pisaniny?
Był tu taki jeden co,
śmiał się, że aż drzazgi leciały.
Pisał, że dość tej paplaniny,
że boki można zrywać.
Czy taki poeta może być kimś
w wielkim świecie?
Tak sobie myślę, że może lepiej dalej
zbierać makatki
I nie robić tyle hałasu o tych parę
wierszy, co pisze do szuflady.
Tu na beju dostaję głosy, ale czy
zasłużone?
Ludzie na Facebooku tez czytają
I odpowiadają, że fajne wiersze pisze.
Tylko jedno mnie smuci, że nie ma
„Klubów poetów”, nie ma kawiarni jak
dawniej,
w której poeci się spotykali i swoje uwagi
wymieniali.
Nie ma już „Skamandrytów” ani grup
poetów
Nie ma Tuwima, Asnyka są tylko Ci, Co w
domach cicho siedzą przed komputerami,
I piszą.
A ja potrzebuje powietrza, wolności
Uznania dla swojego pisania.
Nie odczuwam tego, nie ma spotkań,
Ani kawy w rogu kawiarni jak drzewiej
bywało.
Dzisiaj każdy siada i pisze jeden lepiej,
drugi gorzej.
Jak ma pieniądze to wydaje tomiki
I udaje wielkiego poetę,
tylko po co mi to ?
A może tak łatwiej żyć z tym jarzmem
pisania,
Udawać poetę, i poczuć się jak ateńczyk
Pic wino, słuchać liry i rozprawiać o
pięknie,
Ale czy takie życie jest prawdziwe ?
Czy spełniam się jako poeta ?
Komentarze (10)
Bardzo ciekawie napisane. Tego typu rozterki są w
pewnym zakresie naszą codziennością. Pozdrawiam,
alleluja :)
Fajnie się czyta i podoba się bardzo:)pozdrawiam
cieplutko i wesołych Świąt Wielkanocnych:)
Sądzę, że u każdego piszącego są rozterki, ale jeśli
ma chęć pisania i dzielenia się tym co pisze, to to
robi, a co do spotkań, z tego co wiem, ci którzy
promują swoje tomiki, spotykają się z Czytelnikami,
starają się o takie spotkania, w każdym razie część z
pewnością tak, ale to wymaga czasu, zabiegów i kasy
też:)
Jak lubisz pisać, pisz, a zdania co do jakości zawsze
będą różne bo i odbiór różny bywa, nie da się
wszystkim dogodzić, msz...
Spokojnych, radosnych świąt życzę,
pozdrawiam serdecznie :)
Sądzę Michale, że lepiej jest pisać wiersze i
doskonalić się w tym rzemiośle, niż n.p. rozwiązywać
krzyżówki.
Zdrowych, pogodnych oraz refleksyjnych Świąt
Wielkanocnych życzę Tobie i Twojej rodzinie Michale.
:)
Tak, ja także tęsknię za tym, co kiedyś mieli moi
rodzice, co było poniekąd ich udziałem (teściowa
pisała wiersze, odkąd pamięta.. i pisze nadal), my ze
Stefi znamy już ‘smak klawisza’, jak słusznie
zauważyłeś, ale to nie przeszkadza, choć faktem jest,
brak nastroju, czasem smuci.
Ania wspomniała o ‘archaicznym pisaniu’, to mnie boli
najbardziej, czemu grzesznym uważa się pisanie starymi
schematami.. czemu w innych dziedzinach sztuki jak
malarstwo, rzeźba czy nawet teatr, tak chętnie dalej
odwiedzamy twórców starej epoki i ciągle odnawiamy
klasyki.
Pisz Michale, jest tu grupa mocnych autorów ‘starej
daty’, jest kilku ‘nowotwórców’ i cała masa
przeciętnych pismem, ale mocnych sercem i duchem..
którzy, może nawet dostają najwięcej oklasków, ale co
tam, niech te małe grupki, będą tą enklawą szczęścia
jaką daje dobre pisanie w starym klasycznym stylu.
Wesołego Alleluja!
kłaniam;)
Andrzej
Witaj. Szczerze opowiadsz o rozterkach poety. Ja
ciesze si", kiedy napisany wiersz, trafi chociaz do
jednego czytelnika, wtedy wiem, ze warto pisac.
Wesolego Alleluja i moc serdecznosci.
Ciekawa refleksja która z pewnością dotyczy wielu z
nas.
Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych Świąt
Wielkanocnych:)
Marek
Myślę, że nie chodzi tu o sławę czy wielkie uznanie,
owszem miło jest jak uda się napisać dobry wiersz,
który pochwalą inni ale najważniejsze jest poczucie
przynależności do grupy ludzi tak samo myślących,
ośmielam się nazwać ich wirtualnymi przyjaciółmi.
Wielu z nas w ten sposób przestaje żyć w samotności...
pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt i mokrego Dyngusa,
Marian N.
Poezja to piękno, emocje, to życie, a o tym zawsze
warto mówić.
mnie cieszy każdy komentarz, bo to znaczy, że kolejny
gość przeczytał mój wiersz. (przeciez sama wiem, że
wiekszość to -szkoda gadać!) Ale z drugiej strony,
gdyby dziś ktoś pisał tak jak Rej,Kochanowski, a nawet
Mickiewicz, uznano by to za twórczość archaichną, więc
czym sie przejmować?
Pogodnych Świąt Ci życzę!
O pieknie zawsze można mówić
Pozdrawiam:-)