w rytmie śmierci
Dla "Miśka", niepożałowanego . . .
ten śmierci taniec
ze średniowiecza rodem
taki żywy dzisiaj śmiertelnie
taki współczesny
Kręci się wkoło w pustej mej głowie
tak huczy i szumi, tak przestać nie
może
ta siność, to zimno, to wszystko wiruje
i tchu złapać nie mogę, i niemoc góruje
do tej melodii nieszczęsnej, głuchej
przeraźliwie
przyszło mi tańczyć wtedy, tańcem
śmierci
A tam ludzie tańczą, już nie w głowie
mojej
tańczą, gdzie śmierć zakreśliła tory
nie chcą przestać, śmieją się i skaczą
A ja krzyczeć nie mogę
że ona przyszła!
że jest tu!
i..!
i nic zrobić nie mogę
już odeszła,
już zabrała,
i zostawiła
bez życia,
zwłoki ciężkie,
już się nasyciła
smak życia straconego
rodzinie zostawiła
niepożałowaną pieczęcią owinęła
Małgorzata Mołczan
Byłeś niesamowitym człowiekiem
Komentarze (2)
Dance Macabre - Wiersz ochoczo mi się podoba :)
Śmierć niestety nikt nie wynalazł leku na życie
wieczne.
Pozdrawiam skromnie :D
Od wieków smierć fascynowała poetow swoją
tajemniczością.Wiersz jest napisany pieknym
językiem:)Pozdrawiam serdecznie+++