Rzeczy niepojęte
W scenicznej poezji dnia
przy udziale słońca
i niekończącej się radości
zachłyśnięta zielenią poranka
skupiam się na własnych myślach
i tańczącej we mnie euforii
po trzecim przecinku życia
owiana czasem niepewności
milczę
bo kimże jest człowiek
zatopiony w otchłani bytu
przy śpiewie ptaków...nieborak
czymże jest uśmiech
pozostawiony rano na bazarze
wzdłuż trwającej rzeczywistości
i my wielcy malutcy
zapatrzeni w siebie
kim właściwie jesteśmy
poezjo...
harfo wydająca
najpiękniejsze dźwięki świata
oddaj moją duszę wieczności
gdyż nie ogarnia nadchodzącego końca.
Komentarze (11)
Ostatnia strofa urzekająca, czytam bez "konca" bardzo
poetycznie...
Zadumałam się...Bardzo refleksyjnie nastraja ten
wiersz.
My wielcy malutcy kochamy poezję. Dzięki niej
próbujemy ogarnąć wieczność świata. Pozdrawiam.:)
i tak opływają nasze przecinki życia
pozdrawiam
bardzo mądry życiowy wiersz, pozdrawiam cieplutko
no, no "kim my właściwie jesteśmy"?,
właśnie ten śpiew ptaków!!,
podoba mi się "Twoja filozofia", tak to nazwę,
Miłego
ooo, smutno tak!
"i my wielcy malutcy
zapatrzeni w siebie
kim właściwie jesteśmy"
Smutny ale piękny wiersz. Pozdrawiam
Przyłączam się do stwierdzeń Oli i Zefira. Pozdrawiam
Dużo jest takich rzeczy, których nie możemy pojąć.
Swój smutek, właśnie opisujemy w poezji. Pozdrawiam
serdecznie
mądry życiowy wiersz pozdrawiam serdecznie