RZECZY OSTATECZNE...
poprawiony
zauroczony życiem
wciąż nienasycony
bojaźliwością w duszy
jak natrętnego komara.
odpędzam myśli o„niej”.
wiem - szala się przechyla
górę bierze jej strona.
czy weźmie pod uwagę
że jeszcze nie„dojrzałem”
aby tam pójść…
„rzeczy ostateczne…”
boję się tych myśli
udaję nieśmiertelność
chociaż nieuchronnie
zmierzam do nicości
Ciało zmierza do nicości co do duszy nie mam pewności
autor
zdzisław
Dodano: 2009-12-22 09:49:20
Ten wiersz przeczytano 615 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Bardzo dobry wiersz, ostatnio też mnie takie myśli
nachodzą.Życzę dużo uśmiechu.Pozdrawiam serdecznie.
Brzmi jak rozliczenie, podsumowanie, a może spowiedź.
Nie daję rozgrzeszenia za niepoprawne myśli, daje do
myślenia, ale postaraj się inaczej popatrzeć :)
Dobry wiersz.Zatrzymał.
Dusza idzie za sercem bo w niej jest Niepokoje w
wierszu co zawsze w uczuciu szczerym :)
ale tu smutno. Mimo to Radosnych Swiat.
Ciało zmierza do nicości
co do duszy nie mam pewności-ciekawe przemyślenia
rozmyślanie nad sobą nad swoim życiem... refleksyjny
wiersz o śmierci, którą ukryłeś między wierszami....
zostawiam plus bo wiersz mi sie podoba... pozdrawiam
świątecznie
Dobry refleksyjny wiersz,,,pozdrawiam
z daleka.
No coś Ty poeto?Dokąd się wybierasz?A kto nam będzie
pisał piękne wiersze o kobietach?
Twoja "zmysłowość" jest dużo ciekawsza od tych
smutnych filozoficznych dywagacji.Świątecznie
pozdrawiam.
Czy zmierza do nicości? Ja uwarzam, Ze zmierza do
wieczności... Pozdrawiam!>+<