Rzuciłes spojrzeniem...
Rzuciłeś spojrzeniem
jak ziarnem
by zasiać tą miłość
Rosła w bólu...
Nie pieścił jej wiatr
twych rąk
Nie grzało jej słońce
twych ust
Nie podlał jej potok
twych słów
jednak ona
wciąż kwitła
Minęło tyle lat...
Spójrz
dziś to już ogród
w którym nadal
brak ogrodnika
autor
Arletta
Dodano: 2004-09-24 13:10:04
Ten wiersz przeczytano 466 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.