Sama
Co wieczór
zostajesz sama w tym pokoju
przy oknie
wypatrując wspomnień co biegną gdzieś w
gwiazdach
otulona czasem który stanął w miejscu gdy
słów zbyt wiele usta chciały powiedzieć a
rzeka łez wylewała do wewnątrz
i nic nie zostało już dłoniom tak
niespokojnym oprócz kawałka swetra utkanego
z waszych uśmiechów
który on podarł i odszedł do innego
pokoju..
autor
bumażka
Dodano: 2005-05-08 17:34:39
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.