Samo życie
Gregcem i co ty na to? Nasza umowa....temacik.
Kiedy przeżyła lat... dziesiąt parę
Poznała co to skarby młodości
Los jej pokazał co znaczy stare
W portfelu pustka nędza w miłości
Na swe nieszczęście zachorowała
Oj... nie daj Boże tego nikomu
Tu się tragedia zaczęła cała
Gdy goście z Erki wpadli do domu
Kto nas tu wzywał... gdzie jest ta chora
Rozdarł się nagle ostrym dyszkantem
Pan co odgrywał rolę doktora
Myślisz kobieto ze jestem frantem
W tobie się życia moc jeszcze kręci
Krzyczał donośniej przy każdym słowie
Do takich jeździć nie mamy chęci
Po wszystkie czasy wbij sobie w głowę
Jesteśmy po to by stwierdzać zgony
Dostarczać zwłoki kumplom - grabarzom
Gdzie taki pomysł wpadł ci szalony
Ty na to jesteś za młoda stażem
Więc wystraszona kobieta płacze
Każdy ma prawo trząść się o zdrowie
Chociaż szmat życia przeżył oraczem
Na pogotowie nie zapracował
Doktor wypisał blankiet wizyty
I strzelił drzwiami wychodząc z domu
To są starszego wieku zaszczyty
Chcesz się pożalić... a pomyśl... komu
Chciałam dobitnie :) No, może i gra.... dziękuję.
Komentarze (12)
"To są starszego wieku zaszczyty
Chcesz się pożalić... a pomyśl... komu"..och
prawda.prawda..prawda..
Och! Ta rzeczywistość nas nie raz nas przytłacza i co
wtedy zrobić mamy?
"Kto nas tu wzywał..... gdzie jest ta chora"
"Chcesz się pożalić......a pomyśl......komu" ???
świetny!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Miałem okazje ostatnim czasie sam się przekonać i to
na własnej skórze jak działa Polska służba zdrowia.
Nie zazdroszczę Tobie tego kontaktu ,a szkoda bo
zdanie miałem zawsze dobre i jako przykładne! W tym
temacie słusznie dałaś sobie upust i uchowaj nas Panie
od takich przypadków w przyszłości..Amen. ,,Sama
prawda"!
Wspaniale napisany wiersz rymowany
w oparciu o zdarzające się przypadki ludzi
chorych w starych, chociaż nie jest to nagminnie.
Miałem III grupę inwalidztwa, lekarz ZUS uderzył mnie
kilka
razy młotkiem drewnianym i uznał że mogę pracować 100
lat, to był spec bo mam już 82 i pracuję.
Chory system nie leczy chorób...lekarz niewiele
może...co sie stanie gdy wszyscy nam trzasna drzwiami
patrząc w TV- taki własnie obraz służby zdrowia można
zobaczyć. I pewnie tak jest, ale właśnie dziś ten
obraz zburzyła moja współpracownica która wróciła ze
szpitala i nie mogła się nachwalić podejścia lekarzy i
pielęgniarek do pacjentów. Wszystko zależy od
człowieka!
najszczersza prawda opisana w doskonały sposób-
ŚWIETNIE!
Ja już nie mam słów na ocenę wierszy autorki.Stale
muszę powtarzać to samo.Dobre to jest mało
powiedziane. Ten wiersz jest doskonały.....+ Nie tylko
przedstawiono w nim samo życie ale jeszcze w jaki
artystyczny sposób.
zgdonie z umową uwagi;
wierszyk o czymś i z charakterkiem- rzekłbym
tuwimowsko-broniewskim:
technicznie ----"Wykonstatował" - skonstatowac można,
zamiast tego skoru to dramat możnaby np. "Rozdarł się
nagle ostrym dyszkantem" ;
"I na nieszczęście zachorowała" - "Na swe
nieszczęście..." ;
"Poznała co to skarby młodości" - "Poznała co skarb
jest..."
"Los jej wyłuszczył co znaczy stare" - "Los jej
pokazał..." (wyłuszczył zbyt ciężko tu brzmi);
"W portfelu nędza pustka w miłości" - odwrotnie: "w
portfelu pustka, nędza w miłości" - brzmi ostrzej
nawet;
'Kiedy karetka wpadła do domu" -" gdy z pogotowia
wpadli do domu" - karetka czyli pojazd;
"Pan spełniający rolę doktora" - "pan co odgrywał..."-
bardziej sarkastycznie brzmi wtedy;
"Dostarczać zwłoki do pogrzebówki" - "dostarczać
zwłoki kumplom-grabarzom"
i wtedy do tego:"Ty na to jesteś zbyt młoda stażem";
"Tu wystraszona kobieta płacze" - lepiej: "więc
wystraszona" ;
a tu np zamiast "Przecież szmat życia przeżył oraczem"
- "chociaż szmat życia w pocie sił orał" - i w
rezultacie: " Na pogotowie nie zapracował" ;
"To są z funduszu wieku zaszczyty" - To są starszego
wieku zaszczyty";
i gra muzyka :)
Super, sama prawda, samo życie- niestety.
Opisałaś to rewelacyjnie a forma wiersza
mistrzowska. BDuże brawa i duzy plusik
Wiersz przedstawia...samo życie. Cała prawda w tym
wierszu...