Samotność
Gdy samotność cię ogarnia
Bierzesz na spacer psa
- on nigdy nie odmawia
Gdy samotność cię ogarnia
Rozmawiasz z psem
- on wysłucha zawsze
I teraz, gdy on siedzi sam
Skamląc pod twymi drzwiami
Odwracasz się udając
Że nie słyszysz nic
Przecież przebiec się kawałek
- to nie trud dla ciebie
Po głowie pogłaskać
- filozofią nie jest
I gdy poprosi
Nie odmawiaj mu znów
Nie, nie odwracaj się już.
autor
unbred-tocher
Dodano: 2007-04-09 13:10:24
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.