Samotność kosmonauty
popatrzcie w górę na rozgwieżdżone niebo, widzicie stację kosmiczną, taką małą przesuwającą się świetlną kropkę
Jacy samotni są ci ludzie
na kosmicznej stacji,
przecież oni nawet nie mają
z kim siąść do kolacji.
I co to za kolacja?
jakąś glutoplazmą posila się taki
a w domu ona, żona
serwuje przysmaki.
Jacy samotni są ci wybrańcy
gdzieś tam w kosmosie
nie mają nawet przy kim
westchnąć - o losie!
Kiedy do snu się układają
ciało odpoczynku żąda
to im jakiś zielony ludzik
przez lufcik zagląda.
Po co życiem ryzykują
rycerze światłości?
żeby i na innych planetach
wygrzewały się nasze stare kości.
Komentarze (41)
Bardzo ciekawy temat podjęłaś ARABELLO Dawno już nie
czytałam o kosmonautach więc tym bardziej z ogromną
przyjemnością przeczytałam i zadumałam sie nad Twoim
wierszem
Myślę ze Oni po to się urodzili i co jest ich cały
magiczny świat
Ktoś kto nie kocha tego co robi nie zaryzykuje swojego
zycia To fakt ze płacą ogromną cenę za to czym zyją
Myślę ze również taką samoą cenę płacą ich rodziny
Wiersz na TAK :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Oni to kochaja i wcale tacy samotni sie nie czuja,
rozmawiaja z rodzina kazdego dnia, widza sie przez
kamery.
Wybrali takie zycie, takie zainteresowanie, nauka i
wiedza,ktora bedzie sluzyc pokoleniom.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Jakiś cel mają
skoro w kosmos latają.
Pozdrawiam serdecznie.
Ach Boże broń Vick, podziwiam Twoją erudycję.
Wszystkie Twoje wiersze mają dogłębnie zbadany teren i
jeszcze niezbędne pokłady emocji,kudy mi do Ciebie.
Kiedyś interesowałam się astronomią ale to było lata
świetlne temu.
Faaajnie:)
czyżby to był sarkazm? nie wiem o co się dąsaszj a
rzeczywiście się tym interesuję a MSK obserwuję od
zarania od pierwszych modułów, od jej powstania w 1998
r.
ani ja , za żadne skarby świata.
P.S Mama na myśli samotność pt brak rodziny i
znajomych z Ziemi:)
Badania naukowe również w kosmosie są potrzebne, ale
faktem jest, że ja nie chciałabym za żadne skarby w
taką podróż się wybrać, nie dość że przerażająco
niebezpieczna, to jeszcze ta koszmarna odległość i
samotność, no i te tubeczki z papką udającą jedzenie,
nie, nie zazdroszczę im tego, nic, a nic, a ironia w
wierszu fajna.
Pozdrawiam:)
pardon; Ty
Vick Thor z utęsknieniem czekałam na Twój komentarz i
nawet spodziewałam się właśnie takiego , co ja bym bez
Ciebie zrobiła i ten cały nasz portal, to ty
poszerzasz nasze horyzonty, kosmicznie!
Ps. pełny link do strony:
http://www.nasa.gov/mission_pages/station/main/index.h
tml
ARABELLO - z przykrością stwierdzam
z dużym prawdopodobieństwem racji -
całkowity brak znajomości realiów
życia na kosmicznej stacji - radzę się zalogować do
witryny "gov.nasa"
by razem z załogą MSK sobie pohasać
i obejrzeć dokładnie " on live" w detalu, jak oni żyją
w przestrzeni, cal po calu..
Ludzie zawsze ryzykują.
Chciał bym choć przez godzinę popatrzeć na ziemie z
wysoka , a wiersz jak zwykle w Twoim wykonaniu
super.... pozdrawiam