Samotny
Przyświeca lampa,
Jasny, ciemny blask.
Życie pędzi, pędzi czas,
Nie ma czasu na strach.
Samotny, samotny, samotny gnam.
Przygasa lampa,
Szary, srogi blask.
Życie pędzi, stanął czas,
Jest już czas, by się bać.
Samotny, samotny, samotny piach.
Serce krajane,
Choć nieważne jak.
Przyczyna jest, zdobyty cel,
Prastarych historyjek smak.
Samotny, samotny, samotny ład.
Myśli zerwane,
Wszystko jest nie tak!
Przyczyny brak, upadł cel,
Ucichł nawet nocy świerszcz.
Samotny, samotny, samotny trans.
Zaświecona świeca,
Szorstki ognia wrzask.
Życie stoi, pędzi czas,
Jest czas na strach.
Samotny, samotny, samotny strach.
Zagasła świeca,
Zabójczy ciszy szept.
W świecie ciemności,
Bez celu, gdzie gna czas,
Samotny, samotny, samotny kat.
...samotność...utrata...odległość... ...ale Ty wiesz, że Cię kocham...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.