Seks tylko ich łączy...
Był sobie chłopak i była dziewczyna,
Tak pięknie historia się owa zaczyna.
Historia o pożądaniu, dzikiej
namiętności.
Myli się ten, kto myśli, że o prawdziwej
miłości.
Ona na początku była tą jedyną...
Najcudowniejszą...tylko jego dziewczyną.
I do dziś pamięta dokładnie jego
słowa...
Jak mówi, że jest ważna...taka
wyjątkowa.
Powtarzał, że ją kocha, tęskni...chce z nią
być.
Że z nią wiąże nadzieje...dla niej chce
żyć.
Gdy do niego należała jej serca
połowa...
Okazało się, że to kłamstwa, rzucane na
wiatr słowa.
Mówił jej...czas pokaże...gdy o przyszłość
pytała.
Choć pytać nie musiała, odpowiedź dobrze
znała.
Ona na pamięć znała już ten jego
tekst...
Bała się, bo czuła, że łączy ich tylko
seks.
To nie tak miało wyglądać, nie tak mieli
żyć.
Brutalnie to teraz zabrzmi, bo nie tak
miało być.
Ale czy nie ma racji...czując się jak
kochanka...
Skoro po chwili czuje się...jak zwykła
koleżanka.
A może się mylę...co do pary
„TEJ”
Hmmm...gdy tak sobie myślę...wtedy jest mi
lżej...
Nie powiem Wam...jak kończy się historia
ta...
Choć bym chciała, nie mogę...bo ona nadal
trwa...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.