sekundy wieczności
Broniąc się przed nieznanym
spadam w otchłań samotności
ktoś podaje rękę
ciepłą, przyjazną
i słowa słyszę
kojące, bezpieczne...
ułamek sekundy zawahania...
minuta niepewności ...
wieczność w możliwym dotyku ...
autor
singularis
Dodano: 2008-01-18 12:57:45
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
daje do myślenia, ciekawy wiersz