Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sen...

Spacerowałem
po niekończących się dywanach kwiatów.
Piłem czystą, kryształową wodę
o smaku jakiego nigdy dotąd nie znałem.
Spotkałem ludzi
o twarzach wypełnionych radością.
Nie czułem bólu, pragnienia ani głodu.
Widziałem wspaniałe kobiety,
lecz ich nie pożądałem
Byłem jak ptak.
Wolny i nieuchwytny
Mogłem robić wszystko
na co tylko miałem ochotę.
Ujrzałem ciebie.
Poznałem cię od razu.
Co tu robisz zapytałem,
nie mogąc uwierzyć
w swoje szczęście

Ja...

Budzik brutalnie zgwałcił ciszę poranka
dając początek programowi dnia.

autor

szarypotter

Dodano: 2006-02-09 11:17:47
Ten wiersz przeczytano 492 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »