Sen autora
Po całodniowym odkopywaniu lepszego
jutra
leżę przygnieciony własnym ciężarem
myślami dążę w innym a ciałem w innym
kierunku...
Podchodzę do okna odkręcam żaluzje
nic się nie zmieniło
dalej jestem szczęśliwy.
autor
Igor Skłamalski
Dodano: 2011-08-03 19:25:03
Ten wiersz przeczytano 349 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
U mnie podobnie za oknem tryska szczęściem . Podoba mi
się forma i styl wiersza, jestem na tak :)
to się nie obudź......i pisz, bo ładne
I oby tak dalej
Oj, no jak to tak?
Dalej szczęśliwy?
Dajcie spokój no.
Najszczęśliwsze pozdrowienia:))))