Sen o Haferlandzie-Darß

Przepiękne miejsce i ty moje serce,
wyspa zieleni, te krajobrazy,
oaza ciszy, ten brzeg natury,
idylla szczęścia miłosnych wrażeń
i dwoje ludzi co losu zdarzeń
szukało wspólnie zgubionych marzeń.


Przecudne miejsce, ten spacer z tobą
to molo małe, ta dzika plaża
i domki tam są między wydmami -
Van Gogha świat i my tam sami.


A każdy inny, w innym kolorze
jeden czerwony jak traw
wydmowych jesienne łany,
inny niebieski o mój ty Boże -
jak błękit nieba, jak chłodne morze
jak morskie piany.


Dachy pokryte mają strzechami -
równo przycięta chłopięca grzywka,
okna-oczy przymknięte okiennicami -
jak zapatrzona w morski horyzont dziewka


A ponad nimi wydmy z wierzbami
co szumem liści wtórują morzu,
czyżby się chciały pożegnać z nami?
Szepcząc, że razem nas nie zobaczą,
wierzby to wiedzą - dlatego płaczą.


Gala kolorów,
wernisaż obrazów w barwach natury
jakby tysiące słynnych malarzy,który
wykonywało tysiąc cudownych żywych pejzaży.


Wszystko się rusza, w słońcu faluje
niczym dwa morza na przeciw siebie,
jedno błękitne groźnie sztormuje,
drugie spokojne w trawach zieleni
rozkołysane, szumi - się mieni.


Tyś była przy mnie moja Charyty
wszystko to dzięki tobie widziałem
nie wiem dlaczego, by jeszcze bardziej
ból spotęgować, by poznać szczęście,
by posmakować, czując Atropos
tuż za plecami, która się bawi życia nitkami
i co rusz jakąś rwie lub przecina -
och mój ty Mojry, ja cię przeklinam.


I za to wszystko brakuje słowa
już nie wiem nawet jak mam dziękować,
za dni baśniowe pełne wydarzeń,
za spacer z tobą, tę dziką plażę,
za łzę w mym oku, w sercu motyle,
za twe uczucia, za szczęścia tyle.


Ach, tak do prawdy
to ja już nie wiem,
czy ja tam byłem,
a może tylko sobie wyśniłem?

autor

gogvan

Napisany: 2012-09-09 Dodano: 2017-03-09 11:18:12

Ten wiersz przeczytano 476 razy

Oddanych głosów: 11

Rodzaj Nieregularny Klimat Smutny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie