Sen kury
Ku pokrzepieniu kur domowych
Zdarzył się kiedyś kurze
sen o zielonym piórze.
Na drugi dzień, nieboga,
gna do ornitologa
i patrząc w jego oczy,
pyta – czy to proroczy?
Z gościa był kpiarz nie lada,
więc tak jej odpowiada:
Takie pióro w naturze
niepisane jest kurze.
Jak twierdzą dizajnerzy
- papudze się należy.
Lecz gdy przerwiesz jąkanie,
zmienisz wieczne "kokanie"
w słowa – kocham cię; kuro,
dam ci zielone pióro.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-09-25 10:54:43
Ten wiersz przeczytano 1873 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (72)
Nie ma za co Broniu. Miłego dnia:)
A niech ma biedaczka, może zacznie pisać. Pozdrawiam
krzemanko i dziękuję za korektę w moim wierszu. Bardzo
dziękuję.
Cieszy mnie Twój uśmiech Marianno.
Miłego dnia:)
świetny ...dziękuję za uśmiech od rana - będzie
dobry cały dzień:-)
pozdrawiam
Miłego dnia _weno_:)
:)))
Mili goście: Cieszą mnie Wasze uśmiechy:) Dobranoc:)
:)
a to dobre ;) myslę że przestanie się jąjkać bo
zielone nęci i dodaje checi ;)
Pozdrawiam z usmiechem Krzemanko :)
a to dobre ;) myslę że przestanie się jąjkać bo
zielone nęci i dodaje checi ;)
Pozdrawiam z usmiechem Krzemanko :)
Ale fajny wiersz!
Pozdrawiam Krzemanko ko ko :)
śmiesznie, jajecznie i kurnikowo...pozdrawiam
Serdecznie dziękuję nowym gościom za komentarze i
uśmiechy. Miłego wieczoru:)
ko, ko, koooo-niecznie muszę znalęźć tego ornitologa
:))
Fajny.
fantastyczny wiersz na poprawę humoru Pozdrawiam Aniu
serdecznie:))