Sen nocy smutnej
W poszewkach ukryty żal
który wsiąkł w poszewki puch
w zakamarkach sennej nocy
powraca, rodzi się znów.
I podnosząc stary krzyk
zgubiony smutek, strach i lamęt
budzi nagle uśpionego
na ten zamęt.
Lecz wracając resztki wiary
gdzieś się przyśni słonko, krowa
bo te smutki, gorzkie myśli
znowu pod poduszką schowa.
Komentarze (3)
tyle niespokojnych myśli w jednym człowieku..
dziekuje za komentarz... postaram sie wiecej takich
prawdziwych wierszy pisac ;)
To taki znany temat, a jak ciekawie i różnorodnie
można o nim pisać...