Sen ukojeniem
Sen moim ukojeniem,
nie myślę, nie czuję,
zastygła w rozpaczy
trwam w objęciach nocy.
Lęk w oczy zagląda,
ból za serce ściska,
pozostać więc chcę
w łagodnym uśpieniu.
Jeszcze łzy nie wyschły,
a już świt mnie woła.
Proszę nie budź mnie,
nie jestem gotowa.
Komentarze (46)
Dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny i ciepłe
słowa. Życie takie jest, że radość ze smutkiem się
przeplata. Wiadomo, że sen nie rozwiąże problemów, ale
daje ukojenie i pomaga inaczej spojrzeć na świat i na
problemy. Pozdrawiam serdecznie :)
Cudowny, smutny wiersz Anno!
Dobranocki! Dziękuje!!!
Pozdrawiam serdecznie:)))
Cudowne smutne wyznanie z serca
Pozdrawiam Wesołego
Alleluja!
pięknie, choć smutno* Pozdrawiam i Wesołego Alleluja!
Często tak jest że uciekamy w sen.
Ładny wiersz.
Smutno u Ciebie Aniu. Twój wiersz jak skarga napisana
na zły los. Bądź silna. Pozdrawiam i tulę Cię
kochanie.
smutny ale jaki delikatnie napisany..pięknie.
Pozdrawiam cieplutko:)
No coż życie jest pełne niespodzianek
przygód radości marzeń miłości .
Ja ciebie jednak obudzę przy stole czaka mała czarna
pocałunkiem łzę osuszę i powiem kocham ciebie nie moja
mała .. ładny wiersz ...
Sen jest potrzebny, żeby budząc się
spojrzeć inaczej na świat.
Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
Anno52, senne oczekiwanie na gotowość! Wiersz z
nadzieją w tle. Podoba mi się.
Pozdrawiam na spełniony wieczór:-)
piękny....
smutno, aż westchnę - poruszający wiersz, ale nic nie
trwa wiecznie.pozdrawiam.
Witaj Anno.
Wzruszający piękny wiersz,
szczególnie ostatnia strofa:}
Potrzeba snu zmęczonej duszy,
by znów z nadzieją w życie ruszyć!
Pozdrawiam!