Sens
Uciekam ze świata w ciemność.
Podążam przez życie gubiąc sens.
Codzienne w przepaść rzucam się.
W codzienności kolory szarości oglądam.
Uciekam od dnia goniąc noc.
Biegnę przez życie stojąc wciąż.
Patrzę spojrzeniem osnutym cierpieniem.
Zamglone oczy tak suche od łez.
Zatraciłam gdzieś w przeszłości prawdziwy
sens.
Puste ściany zgniatają mnie bezlitośnie.
Duszą jakże upiorne myśli !
Krzyczy we mnie mój glos tak żałośnie !
A ja niema wpatrzona w ciebie.
Uwieczniony zostałeś w tej ramce przez
błysk chwili.
Obojętność silnymi dłońmi niszczy marzenia.
Unoszę się tak lekko, zwyczajnie.
Uciekam i spoglądam za siebie i widzę mój
sens-Ciebie.
Czasami wspomnienia i zdjęcia są wszystkim co pozostaje. Teraz już sens odzyskałam:) Wiem, że żyje się raz i trzeba żyć chwilą, choć czasem nie jest to łatwe kiedy ktoś z kim wiązałeś plany nagle odchodzi z Twojego życia i pozostaje smutek.... Wiecie co ? Warto jest czekać na prawdziwą miłość bo ona z pewnością nadejdzie i zrekompensuje wszystko z nawiązką :)))))) pozdrawiam !
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.