Serce
Skurcz oplótł moją szyję,
Bezlitośnie wyciąga i ściska ją.
To tylko ciśnienie,
Które przypomina mi moją nędzną
egzystencję.
A w uszach dudnisz mi Ty.
Miarowo, powoli
Ale niespokojnie.
Bo każdy Twój ton jest z nim.
autor
Ciliega
Dodano: 2007-12-25 18:58:56
Ten wiersz przeczytano 519 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ładnie choć smutno...druga zwrotka po prostu urzeka
słowami bólu,w delikatnej oprawie...
Pomysł-dobry na ten wiersz!!! Sensowność dzieła jest
widoczna. Wybór tematu dobrze świadczy o autorze.
Pozdrawiam!!!!