Serce moje niepokorne
Zamilknij serce w tym kwileniu głupim
dlaczego wzdychasz i kulisz się całe
dlaczego czasem wiejesz chłodem trupim
potem zaczynasz bić jak oszalałe.
Wpierw mocno pragniesz by później
odtrącić
i w obojętności przyodziać się habit
by znowu życia toń spokojną mącić
i rzucać ogniem co od środka trawi.
Dlaczego czasem z piersi się wyrywasz
i szczęście swoje wokół chcesz rozdawać
innym zaś razem parzysz jak pokrzywa
zamierasz i milknie twoich uczuć wrzawa.
Na pewno kiedyś zabliźnią się rany
śmiać się z tych smutków będziemy oboje
i kurz pokryje ten wiersz zapomniany.
No cicho! Nie płacz serce moje!
Komentarze (8)
piękny wiersz dla wrażliwego serca :-)
wciąż płacze i szlocha
namiętnie
za tobą biegnie
stęsknione
upaja się
wiarą
ożywa
nadzieją
jest nagie
z zimna umiera
i wstaje
od chwili rozstania
w ciągłej rozterce
moje szalone serce.
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Szczęście gdzie je dojrzysz .
Jak znaleźć Szczęście? -
...Droga jest Prosta:
....Daj Innym siebie,
.....w ich SERCU Zostań...
Och te nasze serca.Pięknie ujęty temat.
PIĘKNY,MĄDRY WIERSZ,GRATULUJĘ!!!POZDRAWIAM...
lekkie pióro Iskra Ładna poezja bezpośrednia Podoba mi
się w forma i treść:)
Bardzo ładnie o sercu,pozdrawiam;)