serce na czas się gniewa
każdemu kto choć trochę myślał o swoim życiu.
Ledwoś liścienie swoich ust otworzył
to już było w tobie życia pragnienie.
Przydałbyś sobie sił i lat
byleby stać się dużym dębem.
Gdy koziorożca przyszedł czas
i nadgryzł ciebie swoim zębem.
Teraz udawać nie ma co,
choć sok jak łzy po tobie płynie.
Teraz twe serce na czas się gniewa?
Zamiast się chronić pośród traw
spójrz w listowiu twoim ptak już śpiewa.
Masz obowiązek dać mu dom,
ciepły kąt i schronienie.
To TY odbijasz wichru grom,
choć gubisz liście dajesz cień.
Tak twoje imię każdy pozna,
czy to przechodzień czy zwierzyna.
Pień twardy szorstką korę
lecz tu u ciebie cienia dozna.
Więc w całej prawdzie życia
pij wodę i żar słońca.
Rozsiewaj ziarna czekaj końca.
A tak ja myślę o swoim CEBRZYK
Komentarze (6)
każdy pisze jak czuje nie
będę niczego zmieniał.
Przepraszam za literówki i inne braki ale jestem
nowicjuszem w pisaniu na komputerze. Pozdrawiam
Cebrzyk
Ładne porównanie życia ludzkiego do życia drzewa.
Zastanawiam się czy na początku nie miało być "Ledwoś"
albo "Gdyś tylko" zamiast "Ledwo", jako że cały wiersz
jest napisany w drugiej osobie l. pojedynczej, a w tym
miejscu odstaje. W siódmym wersie uciekła spacja z
"nie ma". Dziesiąty wers lepiej mi się czyta bez
"twoim". A może napisać: "Słuchaj, jak ptak w listowiu
śpiewa"? Myślę też, że w pozycji rodzaj należałoby
wpisać "nieregularny". Wiadomo, że to uwagi
czytelniczki, nie eksperta. Miłego dnia.
prawda serce wybaczy pozdrawiam
Serce się gniewa i wybacza. Miłego dnia
Przepraszam, ale chyba jest mały błąd w tytule.