Serce w obłokach
Gdy Cię widziałem serce mi rosło,
żyć już nie było mi tak prosto...
Walczyłem ze złudną nadzieją trzy lata,
mając jeszcze wiarę że to nasze serca
splata...
Dziś zawierzyłem serce Boskim
przestrogą,
gdzie rozum i miłość idą tą samą
drogą...
Nie płacze, nie wzdycham lekkim
sumieniem,
wciąż ja ten sam, z ostatnim
tchnieniem...
...wiersz który jest dla mnie smutnym końcem niespełnionej miłości...
autor
Kamil_P.F.L
Dodano: 2005-01-26 16:27:14
Ten wiersz przeczytano 484 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.