Serce zmienione w kamień
Jej blada krew
Odwiedziła mój sen
Dzień znów zaczął się fatalnie
Chcę być tam gdzie
Króluje ten śmiech
Myśl męczy jak noce koszmarne
Wiele ważnych słów
Wyrzucam z ust
Obcy głos znów szepcze coś złego
Więc chwytam ten nóż
Krwią przemywam brud
Serce martwe bo od twego daleko
Samotna i bez marzeń
Może tak mi dane
Umiera cierpiące i złamane
Serce zmienione w kamień
autor
.siostra.nożownik.
Dodano: 2005-11-25 16:12:02
Ten wiersz przeczytano 435 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.