W SERCU CZYSTYM I BEZ GRANIC
Bosą wiódł ją księżyc, wśród przydrożyn
polnych:
Coś szumiało w zbożu, nad błotami
rowu...
Łan srebrzysty kładł się, warkocz zorzy
złoty
Wiatru sennym tchnieniem - umęczonym, po
dniu.
W szacie, którą kamień – ostry -
darł, kaleczył
Śladem rdzawym znacząc zimnych ust
kąsanie,
Stóp pijących rosę traw uśpionych nocą -
Szmaragdowej toni, skrzącej gwiazd
mirażem.
Zawsze, gdy rozświetlał mrok bezludny
pełnią
Sadzał pod jaworem, aby w rozmarzeniu
Patrząc w otchłań ciemną - wszelką i
niezmienną,
Wszystko co tam widzi - jemu -
wyszeptała...
Wzrok zapuszcza smutny jak chabrowe łąki
W diamentowe ziarno rozsypanych
mgławic...
W nich, jak w księdze czarów - wiersze
czyta, bajki
Zapisane w światach – cudnych, i bez
granic.
Snuje tak aż Wenus - zapaloną głownię,
Rzuca w przełęcz świtu, w której księżyc
ginie...
Śle w ostatnim skłonie, jeszcze, uśmiech
wdzięczny
Kładąc na jej czole kiść perlistych
kwiatów.
Pod strudzonym cieniem jaworowych ramion
Śni o mglistych baśniach, które mu
szeptała...
Widzieć ich nie mogąc – zbyt odległe
światy -
W sercu je stworzyła... Czystym, i bez
granic.
Komentarze (10)
spod wiersza wysuwa się wrażliwość autora. piękne
metafory zwracają na siebie moją uwagę.
Wiersz pisany wrażliwością serca z bardzo dużym
staraniem.
Grzechem jest nie pokłonić się raz temu wierszowi. Ja
na wszelki wypadek zrobilam to trzy razy dzisiaj, aby
nasycić się pięknymi metaforami.
tak ..zachwycił mnie wiersz czytam i przeżywam Jest
nastrojem i czarem Jest bardzo piękny wzruszający i
taki wiersz jest Poezją do której się wraca.
Wiersz o samotności, a jednak nie smuci, tylko daje
spokój, ukojenie... bardzo piękny
Jestem zachwycona Twoim wierszem, jest perełkowy.
Słowa śliczne ze sobą splecione, aż szkoda stąd
odchodzić.
W twoim wierszu przykuwają uwagę czytelnika piękne
metafory i porównania.
Gratuluję warsztatu na jakim powstaly.
pieknie napisany wiersz dopracowany i widać że nie
pisany na kolanie
już dawno nie czytałem takiego fajnego
dwunastozgłoskowca, brawo.
ładny wiersz, widać, ze wymagał pracy i wysiłku, a nie
kolana i wolnych pięciu minut:) Uwagę od jego urody
odwracają rymy, które raz sa a raz ich nie ma. Ja jako
czytelnik pogubiłam sie w nich :) ale ogólnie podoba
mi się.