Skarbonka
Ludziom dobrej woli - być może ostatnim w epoce
Lecą z tłumu w rząd kamienie
dajcie Grekom powonienie
zatracili zmysł ten dawno
zamieniając państwo w bagno
Winna Unia winne Niemcy
wszyscy inni pomyleńcy
dając raj podali biedę
odpalając tym torpedę
Nie zacisną pasa Grecy
choć rezerwa się im świeci
a właściwie to dogasa
już na szyi klamra pasa
Niegdyś naród ten podbijał
swoją flotą świat rozwijał
dzisiaj żebrze na kolanach
wszystko to w Unii ramach
Czym więc Unia jest faktycznie
skoro pomoc symbolicznie ?
Może Unia to stek bzdur
taki wóz co brak mu kół
My w tej Unii mamy gażę
małą rolkę się wyrażę
gdy świat wielkich zbija bąki
my wrzucamy do skarbonki
Z oszczędności Polska słynie
chociaż odkąd Wisła płynie
krwi swej w walce nie szczędziła
dziś jak Grecja - się zmieniła
Komentarze (9)
Drogi M
Dzięki za radę, z jednej skorzystałem :)
Pozdrawiam!
Drogi SD
O pijaństwie i rozrzutności szlachty w złotej erze
polskiego wojownika co przepędził ówczesnego
terrorystę dużo by pisać.. a i o tych co klepnęli
podział na zabory ratując resztę majątku, której
zresztą i tak nie uratowali..
Patrzeć bardziej należy na ojca dwójki dzieci co za
minimalną ma wychować owe potomstwo..
A rząd twierdzi, że się da.
Nas Polaków zawsze zwiedzano na manowce obiecując
wolną Polskę.
A kiedy już ją mamy i to nie za sprawą tych co
obiecywali, bo Ci słowa nie dotrzymali my dalej ślepo
wierzymy w tych co kilka razy zawiedli.
Niemcy, Francja, Rosja, USA etc..
Nie bądźmy naiwni, sojusze są krótkie a wojny
nieuniknione. Gdy padnie mit NATO i UE oby nam nie
zabrakło rąk do walki.
Pozdrawiam!
wiersz jak najbardziej aktualny a Wspólna Europa się
mocno dewaluuje
Wiersz na czasie...płynny,bardzo dobrze się
czyta.Gratuluję.
Drogi @mariat, niestety jestem w stanie się zgodzić,
że niektórzy zawsze żyli skromnie, ale ogólnie Polacy
jako naród nigdy do wyjątkowo gospodarnych nie
należeli - równie dobrze mógłbym napisać, że
Szwajcyrzy są rozrzutni, Włosi niewylewni i spokojni,
a Szwedzi spontaniczni. I wiadomo, że to cliche, ale
skoro ktoś pisze, że "Z oszczędności Polska słynie"
(z akcentem na "SŁYNIE" - to właśnie to uogólnienie
jest nieporozumieniem.
ja tą politykę w stosunku do Grecji rozumiem tak; -
Polak jest przyzwyczajony do biedy, więc będzie
siedział cicho...a Grekom trzeba dać, potem umorzyć,
bo oni żyli ponad stan i nie mogą cierpieć....
I dodaję po komentarzu S-Dawida.
W obronie autora wiersza - zapewne miał na myśli Nie
rządzących, tylko zwykłych ludzi, którzy zawsze żyli
skromnie i oszczędność im nie obca. Natomiast
Sobiepaństwo, szlachta i wszystko co wyżej - też
wiadomo powszechnie jaki prowadzili żywot, ale też
wiadomo jak się to skończyło.
Tu bym dodała 1 sylabę dla płynności wiersza -
"dając raj dali biedę" = dając raj podali biedę.
a ostatni wers dla wyrazistości - obniżyłabym o 1
enter, i brzmiałby tak:
prawie w Grecję - się zmieniła.
Zdziwił mnie trochę ten wierszyk (o jego walorach
"technicznych" nie wspominając). Co do treści - jako
głos w sprawie - nie za bardzo wiadomo, czy Autor jest
za czy przeciw reformom w Grecji. ...I na koniec: "Z
oszczędności Polska słynie"!? Proszę postudiować
trochę historię - ile w siedemnastym, osiemnastym i
dziewiętnastym wieku zmarnotrawiono dóbr materialnych
i "polskiej krwi", gospodarka rabunkowa czasów
"gierkowskich", afery finansowe lat
dziewięćdziesiątych i obecnych... - gdyby Autor to
wiedział, takich słów nigdy by nie napisał. Pozdrawiam